Czy słowo Głuchy jest obraźliwe?

Zarówno w codziennej komunikacji, jak i podczas redagowania czy tłumaczenia tekstów, możemy czasem zetknąć się z tematami delikatnymi, budzącymi wiele emocji.

Z całą pewnością należą do nich zagadnienia związane z różnymi niepełnosprawnościami. Jako nadawca komunikatu czy tłumacz zaczynamy zastanawiać się, jak odpowiednio sformułować naszą wiadomość, jakich słów i zwrotów używać. Niestety często zdarza się, że mimo najlepszych chęci możemy nieopatrznie zastosować wyrażenie niekoniecznie odpowiednie w danym kontekście, a czasem wręcz niestosowne czy obraźliwe. Przyjrzyjmy się zatem, jakie słownictwo mamy do dyspozycji w przypadku osób z niepełnosprawnością słuchu.

Zacznijmy od słowa budzącego chyba najwięcej kontrowersji: głuchy. W pierwszym odruchu większości z nas kojarzy się ono zdecydowanie niekorzystnie. Nie ma w tym nic dziwnego: negatywny stereotyp głuchoty jest zakorzeniony w języku już od czasów Arystotelesa. Od niego bowiem wywodzi się krzywdzące przekonanie, że „głuchy jest głupi”. Zwracano zresztą uwagę na wspólny rdzeń tych dwóch słów, zarówno w języku polskim, jak i innych językach europejskich. Istnieje również w języku wiele wyrażeń, takich jak „głuchy jak pień” czy „głucha prowincja”, które wpływają na nasze postrzeganie słowa „głuchy” jako nacechowanego pejoratywnie. Wiele osób traktuje je wręcz jako termin zakazany, na równi z takimi określeniami jak „ślepy” czy „kaleka”. I choć w odniesieniu do tych dwóch ostatnich terminów to odczucie jest jak najbardziej uzasadnione, to w przypadku „głuchego” intuicja może nas zawieść. Wbrew pozorom jest to bowiem pojęcie neutralne i akceptowane.

Na początek trzeba wspomnieć o różnicy między słowami „głuchy” a „Głuchy” (pisane wielką literą). Określenie „głuchy” (i jego odpowiedniki w innych językach, np. angielskie deaf) odnosi się zazwyczaj do kwestii medycznych i opisuje osobę ze znacznym ubytkiem słuchu. Głuchy (pisane wielką literą, analogicznie np. do angielskiego Deaf) może wydawać się zapisem zaskakującym czy nawet błędnym. Jest to jednak ogólnie przyjęte określenie oznaczające członka mniejszości językowo kulturowej. Osoba taka posługuje się polskim językiem migowym (PJM), który jest całkowicie odrębny of fonicznej polszczyzny, i odczuwa przynależność do tak zwanej Kultury Głuchych. Słowo Głuchy ma więc zdecydowanie wydźwięk pozytywny, odnosi się bowiem do określonej tożsamości kulturowej. W języku polskim stosowany jest uniwersalny zapis g/Głuchy, który obejmuje obie wyżej opisane grupy; akceptowanym określeniem jest również „niesłyszący”. Czy to podczas tworzenia tekstów, czy ich tłumaczenia, należy za to jak ognia wystrzegać się słowa „głuchoniemy”, jest ono bowiem odbierane jako niestosowne i obraźliwe. Wyjątkiem jest tutaj historyczna nazwa Instytutu Głuchoniemych, która nie została zmieniona ze względu na ponad dwustuletnią tradycję tej placówki.

W przypadku osób o mniejszym ubytku słuchu właściwe są terminy używane na co dzień, do których jesteśmy przyzwyczajeni: mówimy najczęściej o osobach słabosłyszących lub niedosłyszących. Tu jednak pewne zaskoczenie może stanowić fakt, że osoba słabosłysząca może równocześnie określać się jako Głucha – będzie to zwykle oznaczało, że jej preferowanym sposobem porozumiewania się jest język migowy używany w danej społeczności. Warto więc pamiętać, że zakresy pojęciowe głuchoty jako terminu medycznego i głuchoty kulturowej nie do końca się pokrywają. W języku angielskim ukuto nawet termin Deafhood (w opozycji do deafness), który ma akcentować te różnice.

Zagadnienia dotyczące różnych niepełnosprawności są tematem niezwykle skomplikowanym, ponieważ przenikają się w nich kwestie medyczne, społeczne, kulturowe, a także językowe. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że język, którego używamy do opisywania różnych zjawisk, ma ogromne znaczenie: czasem jedno niewłaściwie użyte słowo może całkowicie zmienić odbiór naszego komunikatu. Z tego względu jest to zagadnienie rownież niezwykle istotne dla tłumaczy. Warto zatem pamiętać, żeby w codziennych rozmowach, a także przy redagowaniu czy tłumaczeniu tekstów, stosować odpowiednie określenia, które zostaną pozytywnie przyjęte przez naszych odbiorców.

Michalina Adamska

 

Źródła:

http://www.ifp.uni.wroc.pl/data/files/pub-9212.pdf

http://kulturabezbarier.org/container/Publikacja/publikacja_FKBB.pdf

http://widzialni.org/download/dostepne-multimedia-1465803250.pdf

http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C20265%2Cglusi-milczacy-cudzoziemcy.html

https://deafhood.org